10 grudnia swoje 104 urodziny obchodziła pani Helena Mulawa. Z tej okazji, wspólnie z Wójtem Piotrem Pasiecznym oraz Kierowniczką Urzędu Stanu Cywilnego Małgorzatą Iwanicką, odwiedziliśmy szacowną jubilatkę i złożyliśmy jej najlepsze życzenia w imieniu własnym oraz całej społeczności gminnej.
Osobę pani Heleny prezentowaliśmy w naszym biuletynie wiele razy. Przypomnę tylko, że Helena Mulawa jest najstarszą mieszkanką naszej gminy. Urodziła się w roku 1921 w Skrzypnym Ostrowie. Jak sama podkreśla z Tarnawatką związana jest całe życie i to jest jej miejsce na ziemi. Chociaż od pół roku przebywa w ośrodku w Turkowicach, gdzie całodobową opiekę zapewnia jej niezwykle życzliwa i sympatyczna kadra specjalistów, myślami jest wciąż w swojej małej ojczyźnie.
Jubilatka nadal zachowała jasność umysłu, a swoją energią życiową zadziwia wszystkich, którzy się z nią spotykają. Chociaż życie nie szczędziło pani Helenie trosk i kłopotów, jest osobą pogodną, optymistycznie patrząca w przyszłość. Mieszkańcom gminy życzy wszystkiego, co najlepsze, a mnie zobowiązała, żebym przekazał , że Tarnawatka jest najlepszym miejscem do życia i trzeba się jej trzymać.
W uroczystości urodzinowej wzięły udział także dzieci pani Heleny oraz personel placówki w Turkowicach. Jak to przy takiej okazji bywa nie obyło się bez tortu oraz toastu wzniesionego nalewką wyprodukowaną przez samą jubilatkę. Na zakończenie spotkania umówiliśmy się na świętowanie kolejnych urodzin, a ponieważ pani Helena twierdzi, że żyć będzie przynajmniej 110 lat, to najbliższa okazja zdarzy się już za rok.
Marian Szałapski
