Lubelski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wymierzył gminie Tarnawatka karę pieniężną w wysokości 7614 zł za nieosiągnięcie wymaganego przez przepisy prawa poziomu recyklingu odpadów komunalnych.
W grudniowym numerze biuletynu informowaliśmy o wynikach przetargu na odbiór odpadów komunalnych. Pisaliśmy również, że spadek ilości produkowanych śmieci, pozwoli uniknąć podwyżek opłat za ich wywóz. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że ilość odpadów powstających na terenie gminy i koszt ich utylizacji jest tylko jednym z elementów składających się na funkcjonowanie systemu gospodarki odpadami, który z założenia ma być samofinansujący. Wszyscy mieszkańcy zobowiązani są także do ponoszenia kosztów związanych z jego administrowaniem, w tym m.in. prowadzeniem różnego rodzaju ewidencji i statystyk, księgowości czy egzekucji zaległych opłat. Gospodarstwa domowe obciążają również kary administracyjne wymierzane z tytułu nieosiągnięcia wymaganego przepisami prawa poziomu recyklingu. Ponieważ rozliczenie ogólnej masy odpadów odbywa się na poziomie gminy, dodatkowe obciążenia dotyczą w równym stopniu wszystkich mieszkańców, zarówno tych sumiennie segregujących odpady, jak i tych, którzy do zagadnienia nie przykładają większej wagi.
Zgodnie z wymogami powinniśmy osiągnąć poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia następujących frakcji odpadów komunalnych: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła w wysokości co najmniej 50 % wagowo. Tymczasem w roku 2020, bo tego okresu dotyczy wymierzona kara, osiągnęliśmy poziom 38,23%. Lubelski WIOŚ rozpatruje teraz kolejne sprawozdania z gospodarki śmieciowej za lata 2021 i 2022. O ich wyniku poinformujemy Czytelników na naszych łamach, mając jednocześnie nadzieję, że nie wpłynie on na wysokość opłat ponoszonych za wywóz odpadów komunalnych. Żeby tak się stało, zwracamy się z apelem o prawidłową segregację odpadów, bo jej niewystarczający poziom, możemy wkrótce odczuć we własnych portfelach.
Red.